W całej Azji kadzideł jest mnóstwo. Indie, Nepal, Bhutan, Sri Lanka, Tajlandia, Japonia, chińska część Himalajów i Tajwan są przesiąknięte ich zapachem. Tradycja palenia kadzideł ma tu bardzo długą historię i niemałe znaczenie w codziennym życiu. Kadzidła mają przeróżne składy, kształty, kolory i przeznaczenie. W takiej obfitości łatwo się pogubić zwłaszcza, że poza tradycyjnymi kadzidłami pojawiają się jeszcze chemicznie perfumowane "patyczki", które bardzo niską ceną i sztucznym, łatwo rozpoznawalnym zapachem truskawek i zielonych jabłuszek psują reputację rzemieślniczo robionym rolkom i stożkom. Podobnie jak w przypadku mydeł himalajskich, zebraliśmy najczęściej pojawiające się pytania kadzidlane, które od Was otrzymujemy. Postaramy się na nie odpowiedzieć i wszystko usystematyzować. Zawęzimy to jednak do obszaru himalajskiego - Nepalu, Tybetu i Bhutanu. Jeśli zabraknie Wam tu kadzideł indyjskich to tylko dlatego, że nie mamy ich w ofercie.
JAK POWSTAJĄ TRADYCYJNE KADZIDŁA?
Wszystkie kadzidła himalajskie wykonywane są bardzo precyzyjnie w tradycyjny sposób praktykowany od stuleci – z ręcznie walcowanej masy roślinnej. Głównymi składnikami większości z nich są białe i czerwone drzewo sandałowe, goździki, kardamon, szafran, gałka muszkatołowa, cynamon i proszek jałowcowy. Do nich dodaje się szereg innych ziół i roślin leczniczych rosnących w wyższych partiach Himalajów, korę drzewek owocowych, sproszkowane kwiaty, liście i pestki oraz drobiny kamieni półszlachetnych (m. in. turkus i lazuryt).
Składniki tradycyjnych kadzideł himalajskich są najpierw mielone na proszek, który następnie mieszany jest z miodem i cukrem trzcinowym. Powstała w ten sposób masa jest przez około tydzień trzymana w ciepłej temperaturze i doprowadzana do procesu fermentacji. Gdy zaczyna wydzielać charakterystyczny dla kadzideł ziemisto - piżmowy zapach dodaje się do niej żywicę, mocno dociska i przepuszcza przez specjalnie wyprofilowane formy. Proces ten przypomina trochę wyciskanie z ciasta makaronu spaghetti. Laski (lub stożki) suszą się przez 5 dni, potem są gotowe do palenia.
Kadzidła nie zawierają papieru, kleju, perfum są w 100% naturalne i nietoksyczne. Nie są osadzone na patyczku dlatego spalają się całkowicie.
PO CO PALIĆ KADZIDŁA?
W krajach azjatyckich używanie kadzideł ma długą historię, znaczenie religijne i kulturowe. Wywodzi się z dwóch staroindyjskich tradycji: GANDHAPUJA - ofiarowania zapachów oraz SANG - ofiarowania dymu. Kadzidła rozpala się w różnych celach – medytacji, oddania, uzdrowienia, oczyszczenia i odprężenia. Ich dymowi przypisuje się właściwości mediacyjne pomiędzy światem materialnym i duchowym. Według lokalnych wierzeń pełni on również funkcję ochronną przed złymi mocami. Można je również palić dla przyjemności nie dopisując do tego głębszej filozofii.
DLA KOGO KADZIDŁA?
Dla praktykujących buddystów, joginów, osób związanych z mindfulness i rozwojem osobistym. Dla tych, którzy z medytacją i buddyzmem nie mają nic wspólnego i twardo stąpają po ziemi. Dla każdego kto lubi się relaksować i tworzyć w domu miły przytulny nastrój. Kadzidła są dla wszystkich. Świetnie sprawdzają się jako oryginalny prezent dla osób, które lubią podróże, są ciekawe świata i doceniają nieszablonowe przedmioty.
Kadzidła, które mamy w ofercie idealnie nadają się do aromaterapii jako element pomagający rozluźnić ciało i zrelaksować umysł. Możesz wykorzystać je zamiast sztucznych aromatów, zapalić po ciężkim dniu.
Nie musisz być praktykującym buddystą, ani joginem żeby palić kadzidła. Nie musisz traktować ich jako element związany z duchowością i religią. Pamiętaj, że to my nadajemy znaczenie przedmiotom, których używamy. Kadzidła naprawdę są dla każdego.
JAK PACHNĄ KADZIDŁA HIMALAJSKIE?
Posłużymy się ulubioną odpowiedzią prawników i filozofów - TO ZALEŻY. Jeśli są w nich zioła i suszone rośliny, a nie ma olejków eterycznych kadzidło jako suchy patyczek będzie miało ziemisty, lekko korzenny zapach. Swoje prawdziwe oblicze odkryje dopiero w momencie palenia gdy zacznie uwalniać żywiczne, ziołowe nuty. Zapach takiego kadzidła można trochę porównać do zapachu drzewa palonego w kominku (kadzidła tybetańskie) lub do zapachu kadzideł palonych w kościołach (głównie kadzidła bhutańskie). UWAGA - zapach podczas spalania jest zupełnie inny niż podczas wąchania na sucho! Ten na sucho w przypadku niektórych patyczków może wydawać się "zepsuty" - absolutnie nie jest to wadą! Wynika to wyłącznie z procesu produkcji i w ogóle go nie czuć podczas spalania.
Jeśli w kadzidle jest dodatek olejku eterycznego zapach – nawet w formie suchego patyczka - będzie od razu charakterystyczny i łatwy do sklasyfikowania. Idąc tym tropem - inaczej pachnie kadzidło ze sproszkowanego drzewa sandałowego bez olejku, inaczej takie, które zostało nim nasączone. Tego pierwszego w formie suchego patyczka możemy w pierwszej chwili nie rozpoznać, a w momencie palenia będzie dość łagodne. To nasączone olejkiem będzie bardziej intensywne - zarówno w zapachu "na sucho", jak i podczas palenia. Jeśli szukacie kadzideł bardzo tradycyjnych, ziołowych te bez dodatku olejków będą idealnym rozwiązaniem. Jeśli wolicie bardziej określone, zdecydowane zapachy – lepszym wyborem będą te z olejkami. Najmocniej i najbardziej intensywnie pachną kadzidła sznurkowe - do nich dodawane są mieszanki olejków zapachowych (to nie to samo co olejki eteryczne!).
Zwyczajowo przyjęło się, że mianem kadzideł tybetańskich określa się te, które powstają nie tylko w Tybecie, ale również w północnym Nepalu oraz w Bhutanie. Prawdziwe kadzidło tybetańskie jest tworzone albo w buddyjskich klasztorach, albo przez ludzi znających tradycję i działających z pokolenia na pokolenie według konkretnej "szkoły/linii". Charakterystyczną cechą kadzideł tybetańskich jest chropowata, nierówna faktura.
Często jesteśmy pytani o kadzidła z białą szałwią, paczulowe, sandałowe albo jaśminowe. Każde kadzidło tybetańskie to minimum 30 różnych składników - wśród nich zazwyczaj znajdują się również te wymienione jednak w bardzo różnych proporcjach dlatego nie pachną tak intensywnie jak pęczek białej szałwii albo naturalny olejek jaśminowy.
Ze względu na rosnącą popularność kadzidło zostało mocno skomercjalizowane. Niestety przekłada się to na spadek jakości. Do wielu kadzideł dodaje się sztuczne substancje zapachowe, klej oraz papier, które mają sprawić, że dla turystów z zachodu zapach będzie zrozumiały. Kadzidła które mamy w ofercie są wykonane metodą tradycyjną dlatego w ogóle nie mają kleju. Do tego, żeby były zwarte używa się pasty cukrowej i miodu. Nie mają również sztucznych dodatków zapachowych - ich zapach zależy wyłącznie od używanych składników.
Kadzidła bhutańskie można podzielić na kadzidła bhutańskie z Nepalu i kadzidła bhutańskie z Bhutanu. Te pierwsze produkowane są przez Bhutańczyków zamieszkujących Nepal. W patyczku są gładkie, zwarte, mało łamliwe. W stożku bardziej chropowate i intensywne w zapachu. Niezależnie od kształtu podobnie jak kadzidła tybetańskie są mieszanką rozmaitych ziół i roślin. Kadzidła bhutańskie z Bhutanu to prawdziwy rarytas.
JAK PALIĆ KADZIDŁA?
Możesz zapalić cały patyczek lub połamać go na mniejsze części. Możesz również zapalić kilka patyczków naraz - zapach będzie dużo bardziej intensywny. Jeśli patyczek się złamie - nic straconego, nawet najmniejsze fragmenty można spalić.
CO OZNACZAJĄ NAZWY KADZIDEŁ?
Spokojnie! Nie są to nazwy demonów i sił nieczystych, choć i z taką opinia się spotkaliśmy. Mahakala, Chenrezig, Green Tara, Guru Padmasambhava, Om Mani Padme Hum, Zambala, Rewo Sang Cho, Mandala, Medicine Buddha - w kolejnych wpisach będziemy je szczegółowo wyjaśniać. Na razie mówiąc najogólniej są to postaci, słowa lub elementy związane z tradycją buddyjską. Ten temat na pewno wymaga rozwinięcia.
Oprócz nazw stricte buddyjskich są też nazwy "naprowadzające" - Juniper, Sandalwood, Traditional, Relaxence, Meditation. W tym przypadku łatwo się domyślić, że w składzie będzie przeważał jałowiec (juniper), drzewo sandałowe (sandalwood), albo że kadzidło będzie mieszanką ziół himalajskich wykorzystywanych do medytacji i wyciszania.
STOŻEK CZY PATYCZEK?
Teoretycznie poza kształtem nie ma żadnej różnicy, bo składy są bardzo podobne. Różnica w kształcie przekłada się jednak na intensywność spalania. Kadzidło patyczkowe pali się przez cały czas równomiernie. Kadzidło stożkowe w trakcie spalania "rozkręca się" zgodnie ze swoim kształtem. Im dłużej się pali, tym zwiększa się powierzchnia spalanej masy, a zapach robi się bardziej intensywny.
CZY KADZIDŁA PRZETRWAJĄ TRANSPORT?
Prawie wszystkie kadzidła, które sprzedajemy są zapakowane w tuby z twardej tektury lub - w przypadku kadzideł NADO - z naturalnego bambusa. Dodatkowo przy pakowaniu dokładnie je amortyzujemy, żeby nie fruwały w pudełkach. W takiej formie bez problem są w stanie przetrwać transport, pod warunkiem, że nie trafią na wkurzonego kuriera ;).
Najlepszym dowodem na to, że kadzidła są w stanie dotrzeć na miejsce bez najmniejszego uszczerbku jest to, że przelatują do nas setki kilometrów samolotem i przechodzą przez kilka odpraw.
KTÓRE KADZIDŁA LUBIMY NAJBARDZIEJ?
Niezmiennie i od samego początku ogromną sympatią darzymy bhutańskie NADO HAPPINESS, bo ich zapach jest naprawdę wyjątkowy, a nam przywołuje dobre, himalajskie wspomnienia.